czwartek, 14 stycznia 2016

Rozdział 31 "Zmiana kursu"

   Nie mogłam dojść do siebie po tamtym zdarzeniu. Przed oczami nadal miałam mroczki i problem z złapaniem oddechu.
   Już wiem w takim razie o czym mówił Kristoff. Tylko dlaczego się na mnie uwziął? To nie miało żadnego sensu. Przecież był kapitanem i to on powinien być posłuszny słowom króla... A może jest tylko człowiekiem, który przestrzega swoje zasady?
   Kusiło mnie, by podpytać załogę o ich kapitana. Może wiedzą o nim coś więcej niż tylko, że jest „niebezpieczny” i potrafi paraliżować ludzi...? On musi ukrywać coś więcej, skoro uważa, że będę węszyć. Tylko co to może być? Wiem, że nie powinno mnie to obchodzić, że powinnam zapomnieć i przestać się przejmować.
   Musiałam coś ze sobą zrobić. Zeszłam do swojej kajuty i położyłam się na łóżku z zamiarem przeczytania książki. Zostało jakieś półtora dnia do końca żeglugi. Musiałam tyle wytrzymać.

Snow-Falling-Effect