Słyszałam buczenie,
które powodowało straszny ból głowy. Przypominały brzęczenie
pszczół czy natrętnych komarów. Chciałam złapać się za głowę
i zatkać sobie uszy, ale nie mogłam ruszyć ręką. Po dłuższej
bezczynności i wnerwieniu, że nie mogę sobie pomóc, otworzyłam
oczy.
Spodziewałam się, że to co się zdarzyło to był sen. Taki bardziej koszmar, ale jednak sen. Myślałam, że obudzę się w swoim ciepłym łóżeczku i Kai zaraz przyniesie mi gorącą czekoladę.
Jednak tak nie było.
Spodziewałam się, że to co się zdarzyło to był sen. Taki bardziej koszmar, ale jednak sen. Myślałam, że obudzę się w swoim ciepłym łóżeczku i Kai zaraz przyniesie mi gorącą czekoladę.
Jednak tak nie było.